Przejdź do menu Przejdź do treści

Dwa smoki i światło, które zawsze nadchodzi

Osval (Kuba)
Media społecznościowe

„Wtedy wyszły dwa wielkie smoki, oba gotowe do walki i zaryczały przeraźliwie. Na ich ryk wszystkie narody przygotowały się do wojny, by walczyć ze sprawiedliwymi. Był to dzień ciemności i mroku, smutku i niepokoju, cierpienia i wielkiego zamieszania na ziemi. Wszyscy sprawiedliwi byli smutni, bali się nadchodzącej katastrofy i byli gotowi na śmierć. Wtedy wołali do Boga, a z ich wołania, jakby z małego źródła, wypłynęła wielka rzeka wody. Zaświtało światło i wzeszło słońce, a upokorzeni powstali i pożarli tych, którzy byli zaszczyceni”.

Fragment ten pochodzi z Księgi Estery (nie w hebrajskim oryginale), ale zachował się w tradycji greckiej (Dodatek A. Estera 11:6-11).

Jak interesujące jest ponowne czytanie starożytnych tekstów i apokryfów w świetle tego, co dzieje się na świecie.

Dwa smoki, które zdecydowały, że jeden z narodów powinien przestać istnieć. Jeden z nich myśli, że jest imperium, podczas gdy w rzeczywistości jest dogorywającym królem pośród ruin. Drugi to rudowłosy szaleniec, który postanowił siać spustoszenie na całym świecie.

Mroczne czasy. Wielkie zamieszanie. Ale światło zawsze przychodzi.

Opracowanie dr Orest Semotiuk

Aktualności